Zaprawde powiadam wam trudno o lepszy temat prezentujacy skrajne emocje targajace klasa robotnicza.
Jest wszystko zaczynajac od "skandalu" bo zupelnie nieznajac tego co sie stalo odrazu mozna stwierdzic iz cos dziac sie musialo i to ze wszystkimi osobami bezposrednio zainteresowanymi skoro nawet media sie interesowaly (wliczajac te bonusowe osoby ktore sie nawzajem znaja i atakuja).
Dalej cala masa pomowien zmian faktow oraz calkowitego braku szacunku dla prawa o takowych publikacjach. W to wszystko wlaczaja sie pierwotne instynkty klasy robotniczej zawisc, nienawisc, zazdrosc etc.
A na koniec najlepsze w watku znalazly sie takze osoby ktore potrafily okazac zazdrosc oto ze wiele osob interesuje sie historia glownej osoby tego watku a nikt nimi sie nieinteresuje. Zaprawde dziwie sie jeszcze ze jakis proletariusz w Oslo nie wyszedl na plac przed Stortinget ze swastyka na glowie lub dzierzac flage z Marxem krzyczac rewolucja "oppmerksomhet" bylby napewno
Na koniec podsumowujac doprawdy praca jako prokurator (politifullmektig/politiadvokat) bedzie napewno najmniej nudna czescia kariery. Tyle bedzie spraw ktore "filozofa sie nawet niesnily" cytujac kogos tam z innego watku. Do tego pewnie wszystkie "polskie sprawy" bo tlumacz nie bedzie potrzebny aby prokurator mogl porozmawiac z oskarzonymi/pokrzywdzonymi/swiadkami